Jutro jedziemy do szpitala w wywołanie Julci z brzuszka bo jakoś jej nie spieszno :)
Dzis robimy listę ostatnich zakupów, noi nastawiamy sie psychicznie na jutrzejszy dzień.
Już nie umiem się doczekać tej niespodzianki :)
Trzeba trzymać kciuki za jutrzejszy dzien :) Będzie dobrze :) Musi być dobrze
Dedykuję tego bloga mojemu dziecku... Aby kiedyś miało wspaniałą lekturę ..a właściwie swoją najdokładniejszą biografię, historię uczuć matki do dziecka na każdym etapie rozwoju. Życzę udanej lektury:)