Jako że już będąc w ciąży dużo czytałam na temat muzyki dla niemowląt i jakie z niej płyną korzyści już wtedy gdy Julka była w brzuszku słuchaliśmy wszelkich kołysanek. Najbardziej spodobała mi się seria muzyki dla niemowląt "lovely baby". Jeśli chodzi o Julkę jest to najlepszy "uspakajacz" podczas jazdy autem kiedy wyraźnie siedzenie w kubełkowym nosidełku Julce nie pasuje i wtedy w ruch idzie muzyka dla niemowląt - gorąco polecam wszystkim mamom i ich pociechom.
Dedykuję tego bloga mojemu dziecku... Aby kiedyś miało wspaniałą lekturę ..a właściwie swoją najdokładniejszą biografię, historię uczuć matki do dziecka na każdym etapie rozwoju. Życzę udanej lektury:)
środa, 29 sierpnia 2012
sobota, 25 sierpnia 2012
Moda na Brzuszek
Ostatnio Moda na Brzuszek zrobiła Julii prezencik i przysłała nam kosmetyki z J&J.
Już nie umiemy doczekać się września jak znów spotkamy sie z brzuszkowymi mamami noi z tymi bez brzuszków :) Ostatnio tak nam sie spodobały warsztaty że postanowiliśmy i tym razem wziąć w nich udział. Mam nadzieje że uda nam sie dotrzeć do Hotelu Angelo. Na dzień dzisiejszy jedziemy i uczestniczymy w warsztatach :)
więcej na: www.modanabrzuszek.pl
niedziela, 19 sierpnia 2012
weekendowo :)
Dziś skorzystaliśmy z pięknej pogody i wybraliśmy się na Tyskie Paprocany idealne miejsce dla rodziców z dziećmi. Julce ten klimat bardzo odpowiadał - była zachwycona świeżym luftem :)
A popołudniu odwiedziła nas dwuletnia Dorotka :) - cioteczna kuzynka - było przemiło :)
wtorek, 14 sierpnia 2012
takie tyci tyci
Zawsze u każdego bobaska najbardziej podobały mi się małe rączki i stópki - są takie kochane poprostu do schrupania:) Niesamowite uczucie jak taki bobasek mocno ściska nasze dłonie.
środa, 8 sierpnia 2012
Zabawy
Jak narazie Julia uwielbia bawić sie balonikami :) Widać że przebijają jak narazie wszystkie nabyte zabawki. Chociaż ostatnio duże zainteresowanie robi też mata edukacyjna gdzie wszelkie wiszące stwory budzą dużą ciekawość.
I minęły 2 miesiące .....
Doczekałam się ...:) Julia przyszła na świat 26.05.2012 r. o godz. 9:45 z wagą 2750 - był to najwspanialszy prezent na Dzień Matki. Poród przebył z małymi komplikacjami i skończył się CC.
Następnie po 2 tygodniach bycia w szpitalu w końcu mogliśmy sie ciszyć rodzicielstwem :)
Można powiedzieć że teraz jak Julia ma już 2 m-ce mogę spokojnie siąść i znów pisać Bloga - bo dopiero teraz jakoś się wszystko unormowało.
Zostać mamą to nie tylko urodzić taką ślicznotkę to także zmienić nastawienie do siebie i świata, zmienić priorytety i hierarchię wartości.
Przez 2 miesiące Julia stała się z malutkiej kruszynki już bobaskiem - takim do schrupania.
Oddaje pierwsze okrzyki radości i złości.
Właściwie każdy dzień pokazuje nowe zdolności naszej Julki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)