Nasze pierwsze wspólne wakacje :) W tym roku postanowiliśmy wybrać się nad polskie morze aby Julka się trochę zahartowała i nawdychała jodu :) Wyprawa była super, ku moich wielu obaw obyło się bez żadnej choroby, wypadku, potłuczenia, ukąszeń owadów itp :) Juli morska bryza bardzo służyła, codzienne spacery, czworakowanie po piachu, pluskanie się w dmuchanym basenie - to Julka uwielbiała najbardziej.
Z braku miejsca do czworakowania Julia była zmuszona nauczyć się stać na nogach samodzielnie noi udało się:)
Z braku miejsca do czworakowania Julia była zmuszona nauczyć się stać na nogach samodzielnie noi udało się:)
Foto relacja poniżej :)