A miało być tak pięknie.... moja radość, że nie męczą mnie typowe objawy ciąży (głównie wymioty) skończyła się....od dziś prócz senności i ogólnego zmęczenia wszystkim i niczym zaczęło sie...wymioty, ból głowy itp... a wg wszelkich poradników i książek miało to juz minąć a mi niestety sie zaczęło... Ukłony dla mego męża który dzielnie to znosi... naprawdę dzielnie :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz